Counter-Strike: Global Offensive – gra, która po prostu się nie starzeje
Producentom gier wideo udało się stworzyć wiele tytułów, które są legendarne. I na pewno jednym z takich ponadczasowych tytułów jest gra Counter-Strike: Global Offensive. Dla wielu osób jest to wręcz tytuł, który można uznać mianem najlepszej gry w historii. Na pewno może to być nieco stwierdzenie nad wyraz, jednak na pewno ta gra ma coś, co pozwala nam w nią grać długimi godzinami praktycznie non stop. Pomimo upływu wielu lat od premiery tego tytułu, ta gra do dzisiaj potrafi sprawić, że gramy w nią naprawdę z ogromnym zainteresowaniem.
Od Counter-Strike 1.6 do Counter-Strike: Global Offensive
Już wiele lat temu jedną z najlepszych gier na świecie i jedną z najbardziej grywalnych gier tamtych czasów był Counter-Strike 1.6. Fani gier komputerowych potrafili całe dnie spędzać w kafejkach internetowych i grać właśnie w ten tytuł. Na stronie Chorzowa www.echorzow.pl do dzisiaj znajdują się zdjęcia z tamtego okresu, gdy chorzowskie kafejki internetowe były oblężone przez graczy CS’a 1.6. Wraz z biegiem czasu Valve wypuściło kolejną edycję gry, jaką był Counter-Strike Source. Jednak ten tytuł nie przyjął się aż tak dobrze, jak gra na całkowicie nowym silniku, a więc Global Offensive.
Fenomen gry Counter-Strike: Global Offensive w czasie furory Virtus Pro
W Polsce największą ilość graczy w Counter-Strike:Global Offensive można było zauważyć w momencie, gdy na scenie esportowej szalała piątka wspaniałych zawodników. Mowa tutaj o PashyBicepsie, Snaxie, Tazie, Neo i Byalim, którzy wspólnie reprezentowali barwy Virtus Pro. Na pewno był to świetny czas polskiego counter strike’a. Virtusi zapewniali wtedy wszystkim fanom i kibicom naprawdę sporo emocji.